About La Lhoux

My photo
Warszawa, Poland
Trochę na poważnie, trochę żartem o życiu, podróżach, modzie, miejscach, do których warto zajrzeć, postaciach , które sprawiają, że świat jest bardziej kolorowy, o książkach , o marzeniach, o tęsknotach i o moich internetowych znajdach...

Pan Jezus polskim Żydem był, czyli tradycyjne śniadanie wielkanocne...

08.04.2012




Pani Domu: Kochani, to podzielmy się jajeczkiem. Życzę Wam  Wesołych Świąt i cieszę się, że jesteście dzisiaj z nami.
M: A u Hubbiego w szkole jeden z nauczycieli, Amerykanin żydowskiego pochodzenia , na życzenia Happy Easter od swojego ucznia  odpowiedział, że to życzenia nie na miejscu, bo on pochodzi z narodu, który Chrystusa ukrzyżował, więc On nie ma się z czego dzisiaj cieszyć.
Pan Domu: Bo to prawda, historyczna zresztą.
M: Ale Pan Jezus sam był Żydem.
B1:Tak, ale  Pan Jezus się nie liczy, bo On polskim Żydem był .
Pani Domu: Ale ja Was bardzo prosiłam, żebyście na takie tematy dzisiaj nie rozmawiali.

Cisza

Pani Domu: No już dobrze, dobrze. Siadajcie kochani do stołu.


Pani Domu do Pana Domu: Czy Ty w ogóle nie myślisz?
Pan Domu: Ale o co chodzi kochanie?
Pani Domu do M: No kompletny idiota, zaraz mnie szlag trafi!
M: Mamo, ale opanuj się , nic się nie stało!
Pani Domu: Nie mów do mnie opanuj się! Sama się opanuj! Popatrz na te swoje wściekłe oczy!
Teraz wszystko będzie pobite!
M: Dobra, siadajcie, ja naleję żurek do miseczek.
Pan Domu: No to wypijmy za Zmartwychwstanie!
Pani Domu: No tak, wypijmy, ale o winie to już zapomniałeś.
Pani Domu do M: No idiota kompletny, prosiłam, żeby nalał kobietom wina!
M: Mamo, wyluzuj, ja nie jem żurku, już to robię.


Pan Domu: Wszystkie wędlinki mojej roboty. Jestem bardzo ciekawy, która będzie najbardziej Wam smakować.
Pani Domu cedząc przez zęby do Pana Domu: Przestań, przestań! Jak Ty się zachowujesz? Niedobrze się robi jak się słyszy te Twoje przechwałki.
Pan Domu do M: No Boże kochany co ja takiego pwiedziałem?
Pan Domu do wszystkich zgromadzonych przy stole: Ciekawe, której wędlinki najszybciej zabraknie.
M: Ja stawiam na boczek.


M do B2: Nie wiem czy wiesz , że Pan Jezus był pierwszym polskim Żydem ?
B2: No w sumie tak, bo przecież Matka Boska była z Częstochowy:)))
Pan Domu: No a Matka Boska z Lourdes?
B2: Też była Polką.
Pan Domu: Tylko pojechała do wód w Lourdes.
B1: Tak do wód:))) No to emigrantką była polską:))))))
Pani Domu: Co wy gadacie? Jezu kochany!
Pani Domu do Pana Domu: A co Ty tu masz na ramieniu? Wygląda jak rzygi!
Pan Domu: Co Ty gadasz? Jakie rzygi ? Pewnie Czesław się o mnie otarł .
M: Całkiem możliwe, bo znowu sobie sierść wyrywa.
Pani Domu: No wygląda jak rzygi! Wez coś z tym zrób !
Pan Domu: Tak jest kochanie!


B2: Haniu, powiedz Blance, że Marian sobie nalał całą szklankę nalewki , a przecież prowadzi.
Pani Domu: Jezu, Blanka, Marian Ty pijesz nalewkę!!!
B1 do Mariana: To jest nalewka!!! Co Ty nie czujesz?
Marian: Myślałem ,że to sok grejfrutowy, tylko jakiś taki cierpki.
Pan Domu: Jezu! Przecież to 70% alkoholu ma!


Pan Domu: No i szyneczki zabrakło, a mówiłas Haniu, że niedopieczona.
M: No popatrz, a ja na boczuś stawiałam!
 
                               *       *       *

Wszyscy biesiadnicy juz pojechali. Pani Domu szczęka talerzami.
Koty poległy, psy też , wszystkie cztery.
Franek leży koło mnie i puszcza bąki. 
Hubby też poległ, polski go zmeczył.

Wesołego Alleluja!


No comments:

Post a Comment