About La Lhoux

My photo
Warszawa, Poland
Trochę na poważnie, trochę żartem o życiu, podróżach, modzie, miejscach, do których warto zajrzeć, postaciach , które sprawiają, że świat jest bardziej kolorowy, o książkach , o marzeniach, o tęsknotach i o moich internetowych znajdach...

Wizyta w lumpeksie, czyli uzależnienia

31.05.2012


Każda środa to wizyta w lokalnym `ciuchu`.
W każdy wtorek jest dostawa, ale co za tym idzie: tłum ludzi, więc poluję tylko we środy.
Środy są również lepsze pod względem czysto towarzyskim.
We środy w ciuchlandzie jest miła starsza Pani. Pani z wtorku nie lubię.

Środa


Ja: Dzień dobry!
Miła Pani: Dzień dobry. Cześć Franek! Znowu przytyłeś?
Starsza Pani sortująca szaliki ze szminką na zębach: Ale jaki łon śliczny! A grubiutki, rzeczywiście.
Miła Pani: O, znowu ta męda tam stoi i ludzi zaczepia.
Ja: Mnie też próbował zagadywać, ale powiedziałam, że się śpieszę.
Miła Pani: Cholera, stoi tak i od normalnych ludzi pieniądze wyłudza. Rano go nie ma, tylko po południu przychodzi. Śpi pewnie do dwunastej.
Starsza Pani sortująca szaliki ze szminką na zębach: Pije raczej. To pijak Pani kochana! Pije od szóstej rano u mnie pod blokiem!
Ja: Poda mi Pani kija to sobie bluzkę zdejmę ze ściany?
Miła Pani: O, proszę bardzo. A on łysy jakiś ostatnio.
Ja: Prosto od fryzjera.
Miła Pani: Od fryzjera! Ta! Ogolili go, bo wszy pewnie miał!
Starsza Pani sortująca szaliki ze szminką na zębach: Pani, a i mój wnuczek przyniósł ostatnio wszy z przedszkola.
Ja: Napisane na metce, że elka, a ja się w nią ledwo mieszczę. Hmmm.....
Miła Pani: Ona taka ma być! Pani bierze. Tylko 5 zł jak dla Pani.
Ja: Dziękuję, ale nie. Spódniczkę za to wezmę. Jest słodka.
Miła Pani: Nooo, spódniczka fajna. I kolor modny.
Starsza Pani sortująca szaliki ze szminką na zębach: A ta spódniczka to dla córki, tak?
Ja: ............
Miła Pani: Niee, to Pani dla siebie bierze.
Czarownica ze szminką na zębach: Pani, a Pani w to wejdzie? Gdzie tam! W talii się Pani nie dopnie.
Ja: Dopnę, dopnę. Niech się Pani nie martwi. Mierzyłam przed chwilą, jest idealna.
Mała dziewczynka bez jedynek, która przyszła z mamą: A dlacego Pani nie ma zębów?
Miła Pani: Bo za dużo cukierków jadłam jak byłam mała.
Mała dziewczynka bez jedynek, która przyszła z mamą: Za duzo cukierków?
Miła Pani: No tak, za dużo cukierków. Ty też nie będziesz miała zębów jak będziesz jadła dużo cukierków.Już jesteś szczerbata.
Mała dziewczynka bez jedynek, ktora przyszła z mamą: Płacząc. Mamooooo, ja chce mieć wsystkie zębyyyyy! Ja nie chcę być scerbataaaaaaaa!

P.S. Spódnica jest trochę przyciasna, Trochę, bo odychać mogę jak ją zapnę, ale tego stara jędza ze szminką na zębach wiedzieć nie musi!



No comments:

Post a Comment