Dzisiaj szaro, szaro też na mnie...
Zimowe rzeczy spakowane, więc muszę ubierać się na cebulkę .
Czapka w zanadrzu, bo spacerować z parasolem nie lubię. W zasadzie to spacerować w ogóle nie lubię. Ale na spacer z Frankiem samochodem się nie da....Szkoda:(
Voila!
Oto mój zestaw spacerowy, jeden z .
Od razu zaznaczam, że cen nie pamiętam. Nie pamiętam też kiedy co zostało zakupione, pamiętam tylko gdzie.
To co na zdjęciu, jest w mojej szafie od dobrych paru lat...
- szary t-shirt, Uniqlo ( super bawełna, przystępne ceny; niestety w Polsce Uniqlo jeszcze nie ma ), zakupiony w UK
- bluza z kapturem Polo Jeans, własność Hubbiego, zakupiona w UK
- szary kardigan z grubej welny: drapnęłam go mamie ( zakupiony w jakimś lubelskim ciuchlandzie )
- torba Ralph Lauren Polo, własność Hubbiego ( właściwie teraz już moja, przez przetrzymanie ), zakupiona w UK
- szalik bawełniany, Zara, zakupiony w UK
- jeans`y, H&M, pisałam o nich 2-go kwietnia
czapka glut, prezent od Hubbiego , eBay
mitenki, Accessorize, zakupione wieki temu w UK
kalosze a la Pucci:), prezent od Hubbiego, zakupione w UK
Do następnego poniedziałku:)
No comments:
Post a Comment